Insurance Alert

<<< Nr 7 >>>

1 lutego 2000

Konin

KANCELARIA BROKERSKA PROMETEUSZ

CO TO JEST RYZYKO KATASTROFICZNE ?
ORZECZNICTWO
SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ
WYSOKOŚĆ OPŁAT Z TYTUŁU BRAKU UMOWY OBOWIĄZKOWEGO UBEZPIECZENIA
Z OSTATNIEJ CHWILI


CO TO JEST RYZYKO KATASTROFICZNE ? [na początek]
Wśród wielu ryzyk nam zagrażających możemy wyróżnić ryzyka katastroficzne oraz ryzyka pozostałe. Podstawą do rozróżnienia jest wielkość szkody jaka może nas spotkać. Warto jeszcze zaznaczyć, że podział ten nie obejmuje tzw. ryzyk globalnych, których wystąpienie powoduje zamarcie całych gałęzi przemysłu czy gospodarki narodowej. Takimi ryzykami globalnymi są wojny, masowe strajki itp. ryzyka polityczne. Ryzyka katastroficzne to te, których zaistnienie w naszej działalności spowoduje jej zakończenie albo głębokie załamanie i długotrwałą recesję. Z reguły ryzykiem katastroficznym jest klęska żywiołowa np. powódź, która zalewa przedsiębiorstwo, pożar obejmujący swoim zasięgiem całą lokalizację itp. Należy zwrócić uwagę, że te wydawałoby się oczywiste katastrofy nie są jednak katastroficzne w przypadku firm mających wiele lokalizacji. Niedotknięte ryzykiem lokalizacje mają wówczas możliwość przejęcia na swoje barki części obowiązków wyłączonej katastrofą placówki.
Z powyższego widać wyraźnie, że ryzyko katastroficzne jest dla każdego podmiotu inne. W dużej mierze zależy ono od umiejscowienia przedsiębiorstwa (blisko rzeki, zbocze góry itp.), od ilości lokalizacji a także od przedmiotu działalności przedsiębiorstwa. Uświadomienie sobie tego co jest w danej działalności ryzykiem katastroficznym jest pierwszym krokiem w zarządzaniu ryzykiem (tzw. risk management). Zgodnie z teorią ubezpieczeń ryzyka katastroficzne powinny być ubezpieczone bezwarunkowo i to w jak najszerszym zakresie.
Ryzyka katastroficzne zależą - jak już wspomniano - od rodzaju działalności. I tak np. w przedsiębiorstwie, które całą swoją produkcję opiera na wykorzystaniu jednej linii produkcyjnej, wykonanej w dużym stopniu na indywidualne zamówienie, ryzykiem katastroficznym będzie uszkodzenie tej maszyny. Poważne uszkodzenie maszyny oznaczać będzie dla takiej firmy z jednej strony przestój, z drugiej zaś potrzebę ściągnięcia nowych części koniecznych do naprawy linii produkcyjnej. Jeżeli przestój będzie trwał zbyt długo, a koszt sprowadzenia (wytworzenia) nowych części będzie za wysoki przedsiębiorca może nie udźwignąć finansowego ciężaru takiego zdarzenia.
Dla hodowców bydła ryzykiem mającym charakter katastrofy będzie choroba, która zdziesiątkuje stada (np. w Anglii choroba wściekłych krów spowodowała upadek wielu dobrze prosperujących farm).
W przedsiębiorstwie produkującym części do samolotów, statków, pociągów itp. ryzykiem katastroficznym będzie ryzyko wystąpienia szkody spowodowanej niezadziałaniem dostarczonego produktu. Np. w przypadku nienależycie wykonanej naprawy hamulców w lokomotywie, może nastąpić kolizja dwóch pociągów. Straty będą równe wartości zniszczonych składów, torów, trakcji elektrycznej, przewożonych towarów; do tego dojść mogą jeszcze szkody osobowe. Poszkodowani w katastrofie kolejowej będą mogli uzyskać odszkodowanie od tego, kto okaże się faktycznie winnym wypadku, czyli w przypadku powyższym od producenta wadliwej części.
W przemyśle spożywczym ryzykiem katastroficznym może być np. wprowadzenie do obrotu produktu wywołującego zatrucie. W dwóch ostatnich przypadkach oprócz strat finansowych przedsiębiorca traci również dobrą markę.
Jak widać ryzyka typu katastroficznego mogą wystąpić wszędzie, stąd warto się zastanowić nad prowadzoną działalnością pod kątem wystąpienia takowych ryzyk, następnie je dokładnie poznać i prawidłowo ubezpieczyć nim zaistnieją.

ORZECZNICTWO [na początek]
Stan faktyczny: W związku z awarią samochodu jego właściciel przystąpił do naprawy pojazdu. Naprawę przeprowadzał we własnym budynku gospodarczym (garażu). W trakcie przeglądu mającego na celu ustalenie źródła awarii, właściciel odkręcił od pojazdu koła, gaźnik, akumulator oraz światła reflektorowe. Tak rozkręcony pojazd zostawił na noc w garażu, który zamknął na kłódkę. W nocy do garażu było włamanie - złodzieje skradli m. in. wymontowane z samochodu części (koła, akumulator). Właściciel zwrócił się do zakładu ubezpieczeń o wypłatę odszkodowania z tytułu umowy auto - casco. Zakład odmówił wypłaty powołując się na odpowiedni punkt swoich OWU i podnosząc fakt, że część odłączona od samochodu przestaje być "pojazdem" i tym samym przestaje w odniesieniu do niej obowiązywać umowa ubezpieczenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje: Wypadkiem ubezpieczeniowym rodzącym po stronie zakładu ubezpieczeń obowiązek wypłaty odszkodowania jest również taka częściowa utrata pojazdu w skutek kradzieży, jeżeli części odłączono od pojazdu w związku z jego remontem i przeglądem tychże części.
Sąd wskazał również na to, że części odłączone od pojazdu były zabezpieczone zgodnie z wymogami OWU przed kradzieżą (znajdowały się wraz z pojazdem w zamkniętym garażu). Wreszcie uznał, że odłączenie części składowej pojazdu dla przemijającego celu nie prowadzi do uznania takiej rzeczy za część odrębną.
Sygnatura wyroku: Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrok z dnia 16 lipca 1997 roku I Aca 44/197.

SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ [na początek]
OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) - są to uchwalane przez zakłady ubezpieczeń (a w odniesieniu do ubezpieczeń obowiązkowych przez odpowiedniego ministra w drodze rozporządzenia) warunki na jakich zakład przyjmuje do ubezpieczenia zgłaszane przez nas ryzyko. W OWU są opisane sytuacje, w których zakład ubezpieczeń może nam nie wypłacić odszkodowania, bądź je odpowiednio zmniejszyć. W OWU również wyliczone są sytuacje kiedy w przypadku wystąpienia szkody zakład nie ponosi odpowiedzialności (np. jeżeli szkoda spowodowana jest z winy umyślnej). OWU określają również obowiązki ciążące na Ubezpieczonym (np. obowiązek posiadania dwóch zamków w drzwiach w tym jednego atestowanego w przypadku ubezpieczenia mienia od kradzieży) i konsekwencje ich nieprzestrzegania. Ogólne warunki powinny być dołączane przez zakład do polisy. Charakterystyczne dla OWU uchwalanych przez zakład ubezpieczeń jest również to, że można je dowolnie zmieniać w drodze umowy. Zawsze pierwszym krokiem związanym z zawarciem ubezpieczenia powinno być zapoznanie się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia, bo to w nich kryją się wszystkie tzw. kruczki prawne związane z ubezpieczeniami. Jeszcze lepiej obowiązek studiowania OWU przerzucić na specjalistę - brokera ubezpieczeniowego.

WYSOKOŚĆ OPŁAT Z TYTUŁU BRAKU UMOWY OBOWIĄZKOWEGO UBEZPIECZENIA [na początek]
Zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej mamy obowiązek zawrzeć trzy rodzaje ubezpieczeń. Te ubezpieczenia to tzw. OC komunikacyjne, ubezpieczenie budynków rolnych od ognia i innych zdarzeń losowych oraz OC rolników. W przypadku braku odpowiedniej umowy możemy zostać obciążeni opłatą (quasi - mandatem).
W przypadku ujawnienia braku OC komunikacyjnego opłaty wynoszą:
- 2600 PLN w przypadku samochodów osobowych;
- 3500 PLN w przypadku autobusów i samochodów ciężarowych;
- 600 PLN w przypadku pozostałych pojazdów.
Nie zawarcie umowy ubezpieczenia budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń losowych naraża nas na opłatę w wysokości 400 PLN, brak zaś OC rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa rolnego kosztuje 60 PLN.
Wysokość opłat zawiera obwieszczenie Ministra Finansów z dnia 18.01.2000 roku opublikowane pod pozycją 37 w Monitorze Polskim nr 2 z 25.01.2000 roku.
Warto wiedzieć, że w odniesieniu do umowy OC komunikacyjnego Policja ma obowiązek zawiadomić odpowiedni organ uprawniony do ustalania wysokości opłaty w przypadku zatrzymania kierowcy nie posiadającego ważnego ubezpieczenia OC.

Z OSTATNIEJ CHWILI [na początek]
Sejm uchwalił ustawę o bezpieczeństwie produktów. Nakłada ona na producentów (ale i dystrybutorów) wiele obowiązków związanych z jakością produktu a także z załączeniem do produktu należytych instrukcji, adresów kontaktowych itp. Jednym z obowiązków jest obowiązek wycofania produktu z obrotu w przypadku gdy odpowiednie służby dojdą do wniosku, że produkt zagraża życiu lub zdrowiu konsumentów. Czyżby zapowiadał się lawinowy rozwój tzw. ubezpieczenia od ryzyka wycofania produktu z rynku dostępnego dopiero od niedawna w Polsce??? Póki co, ustawa trafiła do Senatu.

Od listopada PZU S.A. wprowadza nowy system likwidacji szkód komunikacyjnych. Do tej pory regułą było wstawienie samochodu do warsztatu, który po dokonaniu usługi rozliczał się z zakładem ubezpieczeń bezgotówkowo. Obecnie taka sytuacja będzie miała miejsce tylko wtedy, gdy poszkodowany zaakceptuje cenę naprawy narzuconą przez PZU S.A. Jeżeli zaś oceni, że naprawa jego auta będzie kosztowała więcej, to wówczas szkodę wyceni ekspert PZU. Wycena ta będzie dokonywana na podstawie uśrednionych danych dotyczących materiałów i robocizny. Kwotę tej wyceny PZU wypłaci w gotówce poszkodowanemu. Jeżeli poszkodowany tej wyceny nie uzna i pieniędzy nie przyjmie wówczas PZU wskaże warsztat, którego rachunek będzie honorowało, z tym że za naprawę najpierw zapłaci poszkodowany, i następnie będzie mógł domagać się zwrotu kosztów od PZU. Zmiany sposobu pokrywania szkód komunikacyjnych podyktowane są tym, iż - zdaniem PZU - warsztaty zawyżały koszty napraw i tym samym przyczyniały się do zwiększenia kosztów działania PZU.

Prześlij Insurance Alert !!! znajomemu

IA redaguje Paweł Filar - prawnik, broker w KB Prometeusz oddział Kalisz.