CO TO JEST RYZYKO KATASTROFICZNE ?
ORZECZNICTWO
SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ
WYSOKOŚĆ OPŁAT Z TYTUŁU BRAKU UMOWY OBOWIĄZKOWEGO UBEZPIECZENIA
Z OSTATNIEJ CHWILI
CO TO JEST RYZYKO KATASTROFICZNE ? [na początek]
Wśród wielu ryzyk nam zagrażających możemy wyróżnić
ryzyka katastroficzne oraz ryzyka pozostałe. Podstawą
do rozróżnienia jest wielkość szkody jaka może nas
spotkać. Warto jeszcze zaznaczyć, że podział ten nie
obejmuje tzw. ryzyk globalnych, których wystąpienie
powoduje zamarcie całych gałęzi przemysłu czy
gospodarki narodowej. Takimi ryzykami globalnymi są
wojny, masowe strajki itp. ryzyka polityczne. Ryzyka
katastroficzne to te, których zaistnienie w naszej działalności
spowoduje jej zakończenie albo głębokie załamanie i długotrwałą
recesję. Z reguły ryzykiem katastroficznym
jest klęska żywiołowa np. powódź, która zalewa
przedsiębiorstwo, pożar obejmujący swoim zasięgiem całą
lokalizację itp. Należy zwrócić uwagę, że te wydawałoby
się oczywiste katastrofy nie są jednak katastroficzne w
przypadku firm mających wiele lokalizacji. Niedotknięte
ryzykiem lokalizacje mają wówczas możliwość przejęcia
na swoje barki części obowiązków wyłączonej
katastrofą placówki.
Z powyższego widać wyraźnie, że ryzyko katastroficzne
jest dla każdego podmiotu inne. W dużej mierze zależy
ono od umiejscowienia przedsiębiorstwa (blisko rzeki,
zbocze góry itp.), od ilości lokalizacji a także od
przedmiotu działalności przedsiębiorstwa. Uświadomienie
sobie tego co jest w danej działalności ryzykiem
katastroficznym jest pierwszym krokiem w zarządzaniu
ryzykiem (tzw. risk management). Zgodnie z teorią
ubezpieczeń ryzyka katastroficzne powinny być
ubezpieczone bezwarunkowo i to w jak najszerszym zakresie.
Ryzyka katastroficzne zależą - jak już wspomniano - od
rodzaju działalności. I tak np. w przedsiębiorstwie,
które całą swoją produkcję opiera na wykorzystaniu
jednej linii produkcyjnej, wykonanej w dużym stopniu na
indywidualne zamówienie, ryzykiem katastroficznym będzie
uszkodzenie tej maszyny. Poważne uszkodzenie maszyny
oznaczać będzie dla takiej firmy z jednej strony przestój,
z drugiej zaś potrzebę ściągnięcia nowych części
koniecznych do naprawy linii produkcyjnej. Jeżeli przestój
będzie trwał zbyt długo, a koszt sprowadzenia (wytworzenia)
nowych części będzie za wysoki przedsiębiorca może
nie udźwignąć finansowego ciężaru takiego zdarzenia.
Dla hodowców bydła ryzykiem mającym charakter
katastrofy będzie choroba, która zdziesiątkuje stada (np.
w Anglii choroba wściekłych krów spowodowała upadek
wielu dobrze prosperujących farm).
W przedsiębiorstwie produkującym części do samolotów,
statków, pociągów itp. ryzykiem katastroficznym będzie
ryzyko wystąpienia szkody spowodowanej niezadziałaniem
dostarczonego produktu. Np. w przypadku nienależycie
wykonanej naprawy hamulców w lokomotywie, może nastąpić
kolizja dwóch pociągów. Straty będą równe wartości
zniszczonych składów, torów, trakcji elektrycznej,
przewożonych towarów; do tego dojść mogą jeszcze
szkody osobowe. Poszkodowani w katastrofie kolejowej będą
mogli uzyskać odszkodowanie od tego, kto okaże się
faktycznie winnym wypadku, czyli w przypadku powyższym
od producenta wadliwej części.
W przemyśle spożywczym ryzykiem katastroficznym może
być np. wprowadzenie do obrotu produktu wywołującego
zatrucie. W dwóch ostatnich przypadkach oprócz strat
finansowych przedsiębiorca traci również dobrą markę.
Jak widać ryzyka typu katastroficznego mogą wystąpić
wszędzie, stąd warto się zastanowić nad prowadzoną
działalnością pod kątem wystąpienia takowych ryzyk,
następnie je dokładnie poznać i prawidłowo ubezpieczyć
nim zaistnieją.
ORZECZNICTWO [na początek]
Stan faktyczny: W związku z awarią
samochodu jego właściciel przystąpił do naprawy
pojazdu. Naprawę przeprowadzał we własnym budynku
gospodarczym (garażu). W trakcie przeglądu mającego na
celu ustalenie źródła awarii, właściciel odkręcił
od pojazdu koła, gaźnik, akumulator oraz światła
reflektorowe. Tak rozkręcony pojazd zostawił na noc w
garażu, który zamknął na kłódkę. W nocy do garażu
było włamanie - złodzieje skradli m. in. wymontowane z
samochodu części (koła, akumulator). Właściciel zwrócił
się do zakładu ubezpieczeń o wypłatę odszkodowania z
tytułu umowy auto - casco. Zakład odmówił wypłaty
powołując się na odpowiedni punkt swoich OWU i podnosząc
fakt, że część odłączona od samochodu przestaje być
"pojazdem" i tym samym przestaje w odniesieniu
do niej obowiązywać umowa ubezpieczenia.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Wypadkiem ubezpieczeniowym rodzącym po stronie zakładu
ubezpieczeń obowiązek wypłaty odszkodowania jest również
taka częściowa utrata pojazdu w skutek kradzieży, jeżeli
części odłączono od pojazdu w związku z jego
remontem i przeglądem tychże części.
Sąd wskazał również na to, że części odłączone
od pojazdu były zabezpieczone zgodnie z wymogami OWU
przed kradzieżą (znajdowały się wraz z pojazdem w
zamkniętym garażu). Wreszcie uznał, że odłączenie
części składowej pojazdu dla przemijającego celu nie
prowadzi do uznania takiej rzeczy za część odrębną.
Sygnatura wyroku: Sąd Apelacyjny w
Warszawie wyrok z dnia 16 lipca 1997 roku I Aca 44/197.
SŁOWNIK
TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ [na początek]
OWU (Ogólne Warunki Ubezpieczenia) - są
to uchwalane przez zakłady ubezpieczeń (a w odniesieniu
do ubezpieczeń obowiązkowych przez odpowiedniego
ministra w drodze rozporządzenia) warunki na jakich zakład
przyjmuje do ubezpieczenia zgłaszane przez nas ryzyko. W
OWU są opisane sytuacje, w których zakład ubezpieczeń
może nam nie wypłacić odszkodowania, bądź je
odpowiednio zmniejszyć. W OWU również wyliczone są
sytuacje kiedy w przypadku wystąpienia szkody zakład
nie ponosi odpowiedzialności (np. jeżeli szkoda
spowodowana jest z winy umyślnej). OWU określają również
obowiązki ciążące na Ubezpieczonym (np. obowiązek
posiadania dwóch zamków w drzwiach w tym jednego
atestowanego w przypadku ubezpieczenia mienia od kradzieży)
i konsekwencje ich nieprzestrzegania. Ogólne warunki
powinny być dołączane przez zakład do polisy.
Charakterystyczne dla OWU uchwalanych przez zakład
ubezpieczeń jest również to, że można je dowolnie
zmieniać w drodze umowy. Zawsze pierwszym krokiem związanym
z zawarciem ubezpieczenia powinno być zapoznanie się z
ogólnymi warunkami ubezpieczenia, bo to w nich kryją się
wszystkie tzw. kruczki prawne związane z ubezpieczeniami.
Jeszcze lepiej obowiązek studiowania OWU przerzucić na
specjalistę - brokera ubezpieczeniowego.
WYSOKOŚĆ OPŁAT Z TYTUŁU BRAKU
UMOWY OBOWIĄZKOWEGO UBEZPIECZENIA [na początek]
Zgodnie z ustawą o działalności ubezpieczeniowej mamy
obowiązek zawrzeć trzy rodzaje ubezpieczeń. Te
ubezpieczenia to tzw. OC komunikacyjne, ubezpieczenie
budynków rolnych od ognia i innych zdarzeń losowych
oraz OC rolników. W przypadku braku odpowiedniej umowy
możemy zostać obciążeni opłatą (quasi - mandatem).
W przypadku ujawnienia braku OC komunikacyjnego opłaty
wynoszą:
- 2600 PLN w przypadku samochodów osobowych;
- 3500 PLN w przypadku autobusów i samochodów ciężarowych;
- 600 PLN w przypadku pozostałych pojazdów.
Nie zawarcie umowy ubezpieczenia budynków wchodzących w
skład gospodarstwa rolnego od ognia i innych zdarzeń
losowych naraża nas na opłatę w wysokości 400 PLN,
brak zaś OC rolników z tytułu prowadzenia gospodarstwa
rolnego kosztuje 60 PLN.
Wysokość opłat zawiera obwieszczenie Ministra Finansów
z dnia 18.01.2000 roku opublikowane pod pozycją 37 w
Monitorze Polskim nr 2 z 25.01.2000 roku.
Warto wiedzieć, że w odniesieniu do umowy OC
komunikacyjnego Policja ma obowiązek zawiadomić
odpowiedni organ uprawniony do ustalania wysokości opłaty
w przypadku zatrzymania kierowcy nie posiadającego ważnego
ubezpieczenia OC.
Z OSTATNIEJ CHWILI [na początek]
Sejm uchwalił ustawę o bezpieczeństwie produktów. Nakłada
ona na producentów (ale i dystrybutorów) wiele obowiązków
związanych z jakością produktu a także z załączeniem
do produktu należytych instrukcji, adresów kontaktowych
itp. Jednym z obowiązków jest obowiązek wycofania
produktu z obrotu w przypadku gdy odpowiednie służby
dojdą do wniosku, że produkt zagraża życiu lub
zdrowiu konsumentów. Czyżby zapowiadał się lawinowy
rozwój tzw. ubezpieczenia od ryzyka wycofania
produktu z rynku dostępnego dopiero od niedawna
w Polsce??? Póki co, ustawa trafiła do Senatu.
Od listopada PZU S.A. wprowadza nowy system likwidacji
szkód komunikacyjnych. Do tej pory regułą było
wstawienie samochodu do warsztatu, który po dokonaniu usługi
rozliczał się z zakładem ubezpieczeń bezgotówkowo.
Obecnie taka sytuacja będzie miała miejsce tylko wtedy,
gdy poszkodowany zaakceptuje cenę naprawy narzuconą
przez PZU S.A. Jeżeli zaś oceni, że naprawa jego auta
będzie kosztowała więcej, to wówczas szkodę wyceni
ekspert PZU. Wycena ta będzie dokonywana na podstawie uśrednionych
danych dotyczących materiałów i robocizny. Kwotę tej
wyceny PZU wypłaci w gotówce poszkodowanemu. Jeżeli
poszkodowany tej wyceny nie uzna i pieniędzy nie
przyjmie wówczas PZU wskaże warsztat, którego rachunek
będzie honorowało, z tym że za naprawę najpierw zapłaci
poszkodowany, i następnie będzie mógł domagać się
zwrotu kosztów od PZU. Zmiany sposobu pokrywania szkód
komunikacyjnych podyktowane są tym, iż - zdaniem PZU -
warsztaty zawyżały koszty napraw i tym samym przyczyniały
się do zwiększenia kosztów działania PZU.
Prześlij Insurance Alert !!! znajomemu
IA redaguje Paweł Filar - prawnik, broker w KB Prometeusz oddział Kalisz.
|