Insurance Alert

<<< Nr 26 >>>

1 września 2001

Konin

KANCELARIA BROKERSKA PROMETEUSZ

DZIAŁALNOŚĆ UBEZPIECZENIOWA BEZ ZEZWOLENIA
SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ - PRZYCZYNIENIE
ORZECZNICTWO


DZIAŁALNOŚĆ UBEZPIECZENIOWA BEZ ZEZWOLENIA ^^^

W myśl ustawy ubezpieczeniowej działalność ubezpieczeniowa może być prowadzona wyłącznie za zezwoleniem Ministra Finansów.

Osoba fizyczna lub prawna prowadząca bez zezwolenia działalność ubezpieczeniową lub brokerską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 2, ograniczenia wolności, albo grzywny. Ponadto, kto prowadząc działalność gospodarczą, nie będąc zakładem ubezpieczeń lub brokerem, używa w nazwie zakładu, albo do określenia działalności, lub w reklamie wyrazów wskazujących na działalność ubezpieczeniową, lub brokerską w zakresie ubezpieczeń, podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności, albo grzywny.

Nielegalna działalność ubezpieczeniowa polega na zawieraniu umów ubezpieczenia lub pośredniczeniu w ich zawieraniu przez firmy zagraniczne oraz podejmowaniu przez podmioty krajowe takiej działalności bez zezwolenia, czy też wbrew warunkom takiego zezwolenia. Najczęściej taką działalność prowadzą w Polsce zagraniczne firmy ubezpieczeniowe, które nie uzyskały koncesji na działalność w Polsce.

Jak do tej pory w Polsce stwierdzono głównie nielegalne rozprowadzanie polis na życie. Wynika to jak się wydaje z tego, że w przypadku polis majątkowych ich jednoroczność nie sprzyja angażowaniu się w nie zagranicznych ubezpieczycieli, którzy de facto zmuszeni byliby każdego roku zachęcać klienta do nabycia ich pakietu. W odniesieniu do polis życiowych raz pozyskany klient staje się od razu klientem wieloletnim, nie wymagającym już dodatkowych zabiegów akwizycyjnych.

Obowiązek posiadania zezwolenia Ministra Finansów na prowadzenie działalności ubezpieczeniowej jest wzmocniony normą artykułu 37 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, nakazującym wszystkim osobą krajowym, zawarcie umowy ubezpieczeniowej jedynie z ubezpieczycielem działającym na podstawie zezwolenia wydanego zgodnie z omawianą ustawą. Co prawda ustawa nie przewiduje sankcji karnej dla ubezpieczającego się za zawarcie umowy ubezpieczenia z zagranicznym zakładem ubezpieczeń działającym w Polsce bez stosownych zezwoleń, ale problemy mogą pojawić się przy wypłacie odszkodowania. Ze względu na art. 58 KC, który nakazuje uznawać za nieważne czynności dokonane wbrew nakazowi ustawowemu, takie odszkodowanie może być uznane przez Urząd Skarbowy nie za odszkodowanie zwolnione od opodatkowania, a za darowiznę na rzecz uprawnionych i jako takie zostać obłożone dość wysokim podatkiem.

Należy przypuszczać, iż dla wielu osób nie zorientowanych w treści ustawy o działalności ubezpieczeniowej np. sam fakt opublikowania reklamy może być wystarczający do przyjęcia, że oferowanie zagranicznego produktu ubezpieczeniowego, a w efekcie jego zakup, są zgodne z prawem polskim, a więc legalne.

Mechanizm handlu polisami zagranicznych ubezpieczycieli, którzy nie posiadają zezwolenia na działalność w Polsce jest następujący: akwizycję prowadzą wyłącznie osoby, które same nabyły polisę u zagranicznego akwizytora (co zwiększa wiarygodność akwizytora). Po przejściu odpowiedniego przeszkolenia akwizytor, od którego pracodawca nie wymaga prowadzenia zarejestrowanego biura, poszukuje klientów przede wszystkim w kręgu swoich znajomych - co dodatkowo utrudnia kontrolę. W celu zawarcia umowy organizowane są zbiorowe wyjazdy za granicę - np. autokarem. Akwizytor otrzymuje prowizję nie tylko od polis sprzedanych przez siebie, lecz także od sprzedaży dokonanej przez pozyskanych akwizytorów oraz przez następnych pośredników, pozyskiwanych przez akwizytorów bezpośrednio sobie podległych. W efekcie akwizytorzy, którzy dobrze rozwinęli sieć sprzedaży osiągają znaczne jak na polskie warunki zarobki, przy czym nie są to dochody opodatkowane, gdyż z reguły przelewa się je przez zagranicznego ubezpieczyciela na rachunek akwizytora, czy brokera w zagranicznym banku.

W przypadku zawarcia umowy ubezpieczenia z zagranicznym ubezpieczycielem, krajowy posiadacz polisy jest pozbawiony wsparcia ze strony Państwowego Urzędu Nadzoru Ubezpieczeniowego, którego zadaniem jest między innymi:

  • sprawdzanie rzetelności ubezpieczyciela,
  • stała kontrola wypłacalności zakładów ubezpieczeń,
  • ułatwienie dochodzenia praw przez ubezpieczonych.

Przy realizacji swoich praw ubezpieczający (ubezpieczony) może napotkać bardzo istotne kłopoty. Bardzo często w przypadku próby dochodzenia odszkodowania napotyka na barierę językową, która powoduje brak możliwości dokładnego zrozumienia tekstu umowy czy ogólnych warunków ubezpieczenia, zredagowanych w skomplikowanym języku prawniczym. Przedkładany potencjalnemu klientowi tekst w języku polskim, w odróżnieniu od oryginału umowy, nie jest wiążący w przypadku procesu sądowego. Nawet osoba dobrze znająca potoczny język może źle zrozumieć wszystkie warunki umowy i nieświadomie zgodzić się na okoliczności niekorzystne dla siebie. Ponadto prawo prywatne międzynarodowe stanowi, że prawem właściwym dla rozpatrywania sporów z tytułu umowy ubezpieczenia jest prawo kraju siedziby ubezpieczyciela. Sprawa przed sądem innego kraju nawet niezbyt odległego (Austria, Szwajcaria) może być utrudniona dla posiadacza polisy: wspomnianą barierą językową, kosztami (wpisów sądowych, ewentualnego zastępstwa prawnego, przejazdów, zakwaterowania, tłumacza), które kształtują się na poziomie kraju ubezpieczyciela, a zatem na bardzo wysokim jak na polskie warunki.

Marcin Ignaczak - broker w KB Prometeusz O/Konin

SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ ^^^

PRZYCZYNIENIE - instytucja prawa cywilnego uregulowana w art. 362 Kodeksu cywilnego. Artykuł ten wyznacza jeden z najistotniejszych czynników tzw. miarkowania czyli ustalania wielkości odszkodowania. Stanowi on co następuje: "Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron". Jeżeli poszkodowany w jakiś sposób "przyłożył rękę" do własnej szkody musi liczyć się z tym, że odszkodowanie zostanie stosownie pomniejszone. W praktyce to sąd określa w jakim procencie i czy w ogóle poszkodowany przyczynił się do powstania szkody. Istotne przy ustalaniu przyczynienia się do szkody jest również to, czy zachowanie się poszkodowanego było zawinione (umyślnie bądź nieumyślnie). Instytucja przyczynienia odnosi się do ustalania wysokości odszkodowań kontraktowych i deliktowych; nie odnosi się natomiast do odszkodowań wypłacanych przez zakłady ubezpieczeń (poza odszkodowaniami z tytułu OC, gdzie zakład ubezpieczeń wchodzi w prawa i obowiązki ubezpieczonego).

Typowy przykład przyczynienia się poszkodowanego do zdarzenia szkodowego to np. zderzenie się dwu pojazdów z których jeden nie zatrzymał się na znaku "STOP" i uderzył w jadący drogą główną pojazd, który przekroczył dozwoloną w danym miejscu szybkość. Sprawcą szkody niewątpliwie jest kierowca pierwszego pojazdu, ale gdyby kierowca drugiego jechał prawidłowo szkoda byłaby mniejsza (mniejsza siła uderzenia, krótsza droga hamowania, większe możliwości manewru itp.), a nawet mogłaby nie wystąpić wcale. W takiej sytuacji sąd może zmniejszyć odpowiednio odszkodowanie kierowcy drugiego pojazdu. Sąd też po rozpatrzeniu okoliczności wypadku (czy przekroczenie szybkości było znaczne, czy widoczność była tego dnia dobra itp.) określi procentowo wysokość ewentualnego potrącenia.

O przyczynieniu się do szkody i sposobie miarkowania odszkodowania ubezpieczeniowego patrz też niżej w: Orzecznictwo.

ORZECZNICTWO ^^^

Sąd Najwyższy zważył co następuje: Do odszkodowania przysługującego ubezpieczającemu z tytułu umowy ubezpieczenia przepis art. 362 KC nie ma zastosowania. (Art. 362 KC definiuje tzw. przyczynienie się do powstania szkody - treść artykułu patrz wyżej w: Słownik terminologii ubezpieczeniowej).

Stan faktyczny: Poszkodowany pozostawił na formalnie niestrzeżonym parkingu, ale ogrodzonym i de facto kontrolowanym przez strażnika swój samochód -Toyotę Lexus 4. Aby wyjechać z parkingu należało pokazać strażnikowi bilet parkingowy, lub (w razie zgubienia biletu) dowód rejestracyjny. Z tego parkingu samochód został skradziony. Strażnik samochód z parkingu wypuścił albowiem złodziej wylegitymował się dowodem rejestracyjnym pojazdu. Jak się okazało właściciel pojazdu pozostawił w samochodzie swoje dokumenty, co złodziej skrupulatnie wykorzystał. Ubezpieczyciel następnie odmówił wypłaty całości odszkodowania za skradziony samochód powołując się na to, że poszkodowany pozostawiając dokumenty w pojeździe przyczynił się istotnie do powstania szkody.

Sygnatura akt: wyrok SN z dnia 23.06.1999 roku nr I CKN 57/98.

Komentarz: Sąd najwyższy uznał, że art. 362 KC, czyli przepisu traktującego o przyczynieniu się sprawcy do powstania szkody nie można stosować do odszkodowań wynikających z umowy ubezpieczenia. Wyrok ten jest o tyle istotny, że ostatnimi czasy pojawiły się w prasie zapowiedzi zaostrzania polityki odszkodowawczej zakładów ubezpieczeń poprzez m. in. zmniejszanie odszkodowań z powołaniem się na przyczynienie się poszkodowanego. Jak słusznie SN zauważył stosowanie art. 362 w stosunkach ubezpieczeniowych doprowadziłoby do zaniku ochronnej funkcji ubezpieczeń. Na koniec dodajmy, że wyrok, mimo tezy korzystnej dla ubezpieczonego, nie doprowadził jednak do podważenia wyliczenia odszkodowania sporządzonego przez zakład ubezpieczeń. SN wskazał, że pozostawienie dowodu rejestracyjnego w pojeździe jest rażącym niedbalstwem poszkodowanego i jako takie uprawnia zakład ubezpieczeń do zmniejszenia odszkodowania. Podstawą do takiego zmniejszenia odszkodowania jest art. 827 KC, który stanowi, że w przypadku rażącego niedbalstwa odszkodowanie nie należy się chyba, że wypłata odszkodowania odpowiada w danych okolicznościach zasadom współżycia społecznego. Treść tego artykułu jednoznacznie wskazuje, że zastrzeżenie o rażącym niedbalstwie nie musi być ujęte w katalogu wyłączeń ogólnych warunków ubezpieczenia, aby zakład mógł się na nie powołać. Jednak udowodnienie komuś rażącego niedbalstwa jest dużo trudniejsze niż uznanie, że ktoś się przyczynił do własnej szkody. Warto też pamiętać, że nie każde przyczynienie się do szkody będzie spowodowane rażącym niedbalstwem.


Prześlij Insurance Alert !!! znajomemu

Subsksybcja na kolejne wydania biuletynu


IA redaguje Paweł Filar - prawnik, broker w KB Prometeusz oddział Kalisz.