![]() |
||||
1 sierpnia 2001 |
Konin |
|||
KANCELARIA BROKERSKA PROMETEUSZ |
||||
UBEZPIECZENIA WYPADKOWE UBEZPIECZENIA WYPADKOWE ^^^ Ubezpieczenia wypadkowe należą do grupy ubezpieczeń osobowych, a więc tych, które chronią życie lub zdrowie człowieka. Nie są to jednak typowe ubezpieczenia życiowe, gdyż poza przedmiotem ochrony wszystko inne jest w tych ubezpieczeniach zbudowane w sposób charakterystyczny dla ubezpieczeń majątkowych. Stąd też ustawodawca zadecydował, że ubezpieczenia wypadkowe mogą być oferowane przez zakłady życiowe (jako dodatek do umowy głównej) oraz zakłady majątkowe (tu jako odrębne ubezpieczenia). Najbardziej znanym ubezpieczeniem w tej grupie jest ubezpieczenie Następstw Nieszczęśliwych Wypadków Kierowcy i Pasażerów Pojazdów Mechanicznych zwane popularnie NW komunikacyjnym. Najczęściej są one oferowane przy okazji OC komunikacyjnego lub też AC. Ze względu na niewielką składkę wielu ludzi je kupuje w pewien sposób nieświadomie, nie do końca zdając sobie sprawę z ryzyka, które ubezpieczają. Postaramy się pokrótce przybliżyć to ubezpieczenie. Po pierwsze zbadajmy zakres. Na podstawie ogólnych warunków ubezpieczenia gwarantowana jest ochrona dla kierowcy i pasażerów pojazdu mechanicznego wymienionego w dokumencie ubezpieczenia w zakresie trwałych następstw nieszczęśliwych wypadków pozostających w związku z ruchem pojazdu mechanicznego. Warto tu zwrócić uwagę, że ruch pojazdu określany jest z reguły szerzej, niż potoczne rozumienie tego zwrotu. I tak NW obejmują najczęściej również wypadki które powstały:
Jak już wyżej powiedziano objęte są zakresem tylko trwałe następstwa wypadku - trwałe czyli takie, które ograniczą naszą sprawność praktycznie już do końca życia. Typowe trwałe następstwa to utrata kończyny, utrata wzroku, paraliż itp. Po drugie muszą to być trwałe następstwa nieszczęśliwego wypadku. Przez nieszczęśliwy wypadek z reguły rozumie się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną pozostające w związku z ruchem pojazdu mechanicznego, w następstwie którego ubezpieczony niezależnie od swej woli doznał trwałego uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub zmarł. Niektóre OWU włączają do podstawowego zakresu, a niektóre do rozszerzonego, również trwałe konsekwencje zawału serca lub wylewu, jeżeli te stany chorobowe ujawniły się u kierowcy (tylko !!!) w trakcie prowadzenia pojazdu. Typowe wyłączenia dla tego ubezpieczenia to:
Niektóre wyłączenia obejmują tak pasażerów jak i kierowcę, niektóre zaś obejmują tylko kierowcę (tak np. w przypadku prowadzenia pojazdu bez uprawnień). Sumę ubezpieczenia można wyznaczyć w miarę dowolnie, acz większość towarzystw proponuje sumy powiększające się skokowo bez możliwości ubezpieczenia się na sumy pośrednie. Najczęściej wykupywane (ze względu na niewysoką składkę) są bardzo niskie sumy NNW - do 5.000 PLN. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś dużo jeździ, a nie posiada ubezpieczenia na życie, powinien przynajmniej takie ubezpieczenie wykupić na w miarę poważną kwotę (20 - 30 tys. PLN). Zasady dotyczące wypłaty odszkodowania są następujące. Jeżeli ubezpieczony (kierowca, pasażer) poniósł w wyniku wypadku śmierć, osoba upoważniona otrzymuje 100 % sumy ubezpieczenia. Jeżeli nie wskazaliśmy osoby upoważnionej to najczęściej OWU wskazują w jakiej kolejności nasi krewni będą upoważnieni do odbioru świadczenia z zakładu. Typowa kolejność "upoważnionych" to małżonek, dzieci, rodzice, rodzeństwo. Podobnie 100 % sumy ubezpieczenia otrzymamy, jeżeli lekarz stwierdzi 100 % uszczerbek na zdrowiu. Odpowiednio za każdy procent trwałego uszczerbku otrzymamy odpowiedni procent sumy ubezpieczenia. Wielkość procentowego uszczerbku na zdrowiu najczęściej określa lekarz zatrudniony przez ubezpieczyciela. Charakterystyczne jest to, że procentowy uszczerbek na zdrowiu inaczej może zostać wyliczony przez ZUS, a inaczej przez zakład ubezpieczeń (z reguły zakład ubezpieczeń uzna nas sprawniejszymi niż ZUS). W ramach sumy ubezpieczenia lub do wskazanych limitów ponad tą sumę pokrywane są też koszty transportu zwłok, przyuczenia się do nowego zawodu, koszty leczenia i nabycia protez - te ostatnie pod warunkiem, że nie ma możliwości pokrycia tychże kosztów przez Kasę Chorych. Na koniec kilka słów natury ogólnej. Wielu ludzi wykupując ubezpieczenia komunikacyjne nawet nie wie, że wykupiło również NNW (wartość tego ubezpieczenia ginie w składce za AC lub OC). Stąd też zakłady ubezpieczeń "bardzo lubią" to ubezpieczenie, bo paradoksalnie jest mało szkodowe. Po prostu bardzo wielu ubezpieczonych w ogóle nie zgłasza się po należne im świadczenia. Warto wiedzieć też, że istotną cechą tego ubezpieczenia jest to, iż możemy wykupić sobie kilka polis tego typu i nie narażamy się na ryzyko "nadubezpieczenia". Z każdej polisy mamy prawo domagać się wypłaty świadczenia. W tej możliwości wielokrotnego ubezpieczenia ujawnia się "życiowa" natura ubezpieczeń wypadkowych. SŁOWNIK TERMINOLOGII UBEZPIECZENIOWEJ ^^^ ODSTĄPIENIE, PRAWO DO ODSTĄPIENIA - instytucja prawa cywilnego uregulowana w art. 395 Kodeksu cywilnego. Jest to prawo przysługujące jednej lub dwu stronom do odstąpienia od umowy w ciągu oznaczonego terminu. Prawo to wykonuje się poprzez oświadczenie złożone drugiej stronie - nie wymaga się tu zgody drugiej strony na skorzystanie z tego prawa. Odstąpienie od umowy powoduje, że umowę traktuje się za nie zawartą. Instytucja odstąpienia uregulowana jest specyficznie w prawie ubezpieczeniowym. Mianowicie (zgodnie z art. 6 pkt 3 ustawy o działalności ubezpieczeniowej) prawo do odstąpienia od dobrowolnej umowy ubezpieczenia ma każda osoba fizyczna w ciągu 30 dni od chwili zawarcia umowy ubezpieczenia, a osoba prawna w ciągu 7 dni od chwili zawarcia ubezpieczenia, o ile umowa ubezpieczenia zawarta jest na okres dłuższy niż 6 miesięcy. Za okres przez, który zakład ponosił ryzyko, należy jednak zapłacić składkę. ORZECZNICTWO ^^^ Sąd Najwyższy zważył co następuje: Przepis art. 444 § 2 k.c. należy rozumieć w ten sposób, że przy ustalaniu wysokości renty Sąd powinien brać pod uwagę realną, praktyczną możliwość podjęcia przez poszkodowanego pracy w granicach zachowanej zdolności do pracy, a nie możliwość czysto teoretyczną. Dlatego też nie jest wykluczona sytuacja, w której poszkodowany otrzyma pełną rentę w wysokości utraconych zarobków, jakie by mógł osiągać, gdyby wypadek nie nastąpił, chociaż nie utracił zdolności do pracy zarobkowej całkowicie (...). Stan faktyczny: Poszkodowana uległa wypadkowi w lokalizacji pozwanego. Na nieoświetlonej klatce potknęła się i spadła ze schodów. Konsekwencją upadku było złamanie kręgów lędźwiowych. Złamanie było na tyle poważne, że trwałym jego następstwem okazała się niemożność długotrwałego chodzenia bądź stania (tym samym pracy na stojąco). Jako, że była ona z zawodu fryzjerką fakt ten radykalnie wpłynął na ewentualną możliwość powrotu do pracy. Lekarz orzecznik uznał jednak, że poszkodowana nie utraciła całkowitej zdolności do pracy. Na to też zwrócił uwagę pozwany (sprawca) domagając się zmniejszenia jej renty adekwatnie do możliwości podjęcia pracy zarobkowej przez poszkodowaną. Sąd Najwyższy uznał, że w przedmiotowej sprawie zdolność do pracy jest czysto teoretyczna ze względu m. in. na podeszły wiek poszkodowanej. Realnie nie ma ona szans na powrót do pracy w zawodzie fryzjera, a ewentualne przekwalifikowanie się i przygotowanie do wykonywania innej pracy zajmie jej więcej czasu, niż wynosi okres potrzebny na przejście poszkodowanej na emeryturę. Sygnatura akt: wyrok SN z dnia 10.10.1977r. nr IV CR 367/77. Komentarz: Wyrok wyżej przedstawiany mimo swego wieku wciąż zachował aktualność. Przy ocenie wysokości renty należy brać rzeczywistą możliwość zatrudnienia się poszkodowanego. Tę linię orzeczniczą potwierdził w tym roku SN w wyroku nr sygn. V CKN 349/00. Osoba poszkodowana w wypadku również miała teoretyczną szansę na zatrudnienie i również na to powołał się zobowiązany do wypłacania renty zakład ubezpieczeń. Prawda była jednak taka, że poszkodowany przez 26 pracował jako hutnik, miał wykształcenie podstawowe i mieszkał w rejonie, gdzie bezrobocie sięgało 30 %. Tak więc SN uznał twierdzenia zakładu ubezpieczeń o tym, że poszkodowany może np. założyć własną działalność gospodarczą, za rozważania teoretyczne, które nie mają szans na realizację ich w praktyce. A wysokość renty powinna być ustalana w oparciu o rzeczywiste, a nie hipotetyczne możliwości zatrudnienia się. WARTO WIEDZIEĆ - CZY ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ MUSI NAS UBEZPIECZYĆ? ^^^ Generalnie zakład ubezpieczeń nie ma obowiązku zawarcia z kimkolwiek umowy ubezpieczenia. Zakład (zwłaszcza przy dużych ryzykach) indywidualnie ocenia wielkość ryzyka, które przyjmuje na swoje barki. Może więc zdarzyć się tak, że dane ryzyko będzie zbyt duże jak na jego możliwości finansowe. Może też ono "nie leżeć" zakładowi ze względu na branże np. wiele firm ubezpieczeniowych nie ubezpiecza przemysłu drzewnego, papierniczego itp. ze względu na wysokie ryzyko katastrofalnego pożaru. Może w końcu być tak, że wystąpienie jakiegoś ryzyka jest prawie pewne (vide) w chwili obecnej wsie leżące wzdłuż Wisły, do których wkrótce dotrze fala powodziowa. Wyjątkiem od tej reguły są ubezpieczenia obowiązkowe (OC komunikacyjne, OC rolników, Ubezpieczenie budynków rolnych od ognia), gdzie zakład ubezpieczeń, o ile prowadzi dane ubezpieczenie, nie może odmówić nam jego zawarcia. Praktycznie jednak, jeżeli zakład nie chce "brać" ubezpieczenia obowiązkowego na swoje barki, to winduje za nie składkę do poziomu, który odstraszy każdego potencjalnego klienta. Subsksybcja na kolejne wydania biuletynu IA redaguje Paweł Filar - prawnik, broker w KB Prometeusz oddział Kalisz. |