Insurance Alert

<<< Nr 23 >>>

1 czerwca 2001

Konin

KANCELARIA BROKERSKA PROMETEUSZ

UWAGA NAJEM !!!
WARTO WIEDZIEĆ - PRZEDAWNIENIE
SŁOWNIK UBEZPIECZENIOWY - DELIKT
TU DAEWOO - ZARZĄD KOMISARYCZNY


UWAGA NAJEM !!! ^^^

Umowa najmu jest jedną z najbardziej popularnych umów nie związanych bezpośrednio z działalnością gospodarczą. Umowa najmu uregulowana jest w art. 659 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym artykułem najem polega na tym, że wynajmujący oddaje najemcy rzecz do używania, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu czynsz.

W najem można oddać rzecz ruchomą (np. samochód, książkę) jak i nieruchomość, a nawet część rzeczy np. powierzchnię ściany domu w celu umieszczenia na niej reklamy. Kodeks cywilny bardzo skrupulatny w określeniu obowiązków tak wynajmującego jak i najemcy w dość lapidarny sposób określa reguły dotyczące odpowiedzialności za szkodę w przedmiocie najmu. Mówiąc krótko brak jest w Kodeksie cywilnym jednoznacznych postanowień co do odpowiedzialności za szkodę powstałą w najmowanej rzeczy. Przyczyny szkód w przedmiocie najmu można podzielić na pięć grup:

  1. szkody powstałe z winy wynajmującego np. niewykonanie generalnego remontu instalacji elektrycznej doprowadziło do pożaru
  2. szkody powstałe z winy najemcy np. nieumyślne zaprószenie ognia w trakcie korzystania z przedmiotu najmu
  3. szkody powstałe z winy osób trzecich np. podpalenie
  4. szkody powstałe z powodu siły wyższej np. powódź
  5. i wreszcie szkody o nieustalonej przyczynie.

I jeżeli nie ma wątpliwości w dwóch pierwszych przypadkach kto ponosi odpowiedzialność (odpowiednio wynajmujący i najemca), to problemy pojawiają się w odniesieniu do pozostałych przyczyn.

Artykuł 675 § 1 nakłada na najemcę obowiązek oddania przedmiotu najmu w stanie niepogorszonym (dodajmy jeszcze, że nie uznaje się za pogorszenie naturalnego zużycia się rzeczy wskutek prawidłowego z niej korzystania). Z tego artykułu można wysnuć wniosek, że skoro to na najemcy ciąży taki obowiązek, to w przypadku szkody w przedmiocie najmu jest on zobowiązany do jej naprawienia o ile nie wykaże, że szkoda była spowodowana uchybieniem wynajmującego. On będzie również zobowiązany naprawić szkodę również w pozostałych przypadkach - wszak ma obowiązek oddać przedmiot najmu w stanie niepogorszonym. Tak też rozumował i orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z 11.05.1999 (nr sygn. I CKN 1304/98) gdzie stwierdza co następuje: "najemca może uwolnić się od obowiązku naprawienia szkody, gdy udowodni, że gorszy stan rzeczy usprawiedliwiony jest jej normalnym zużyciem. W razie nieprzeprowadzenia tego dowodu, obciążają najemcę nieujawnione przyczyny, które spowodowały pogorszenie stanu rzeczy". Jednym słowem, o ile najemco nie jesteś w stanie wykazać, że pogorszenie wynikało z normalnego zużycia rzeczy (lub działań wynajmującego), to ponosisz odpowiedzialność.

Niestety, z tego samego artykułu można wysnuć wniosek przeciwny; skoro najemca odpowiedzialny jest za pogorszenie stanu rzeczy wynikające z nieprawidłowego używania przedmiotu najmu to wynajmujący będzie musiał mu udowodnić, że do takiej nieprawidłowości doszło. A jeżeli wynajmujący tego nie udowodni (np. gdy nie da się ustalić przyczyny szkody) to koszt naprawy rzeczy obciąży jego kieszeń. Taką też drogą poszedł Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 07.10.1991 roku (nr sygn. I ACr 267/91) gdzie stwierdza się, że najemca odpowiada tylko za takie zniszczenie rzeczy, które jest skutkiem nieprawidłowego jej używania.

W powyższych rozważaniach dotyczących artykułu 675 § 1 pominięto (aby niepotrzebnie nie gmatwać i tak niełatwego tematu) rozważania dotyczące relacji tego artykułu z art. 471 KC normującym reguły odpowiedzialności kontraktowej oraz art. 6 KC wskazującym na kim ciąży ciężar dowodu.

Jak więc widać nie ma jednomyślności co do odpowiedzialności za szkodę w przedmiocie najmu, gdy nie można ustalić okoliczności i przyczyny szkody. Jakie jest więc wyjście z takiej sytuacji? Należy w umowie najmu wskazać, która strona ma obowiązek ubezpieczenia przedmiotu najmu i jaką sumę ubezpieczenia należy uznać za właściwą dla przedmiotowego ubezpieczenia. Warto też wskazać o jakie ubezpieczenie chodzi i jak będzie rozkładała się odpowiedzialność jeżeli szkoda powstanie z przyczyny innej niż objęta zakresem ubezpieczenia. W tym miejscu dodajmy, że jeżeli wynajmujemy dom to z reguły wystarczy domagać się ubezpieczenia go od ognia, ale gdy przedmiotem najmu jest komputer lub innego rodzaju specjalistyczna maszyna dobrze byłoby najemcę zmusić do ubezpieczenia jej w systemie "od wszystkich ryzyk". Nadto można umówić się i tak, że to wynajmujący zawrze ubezpieczenie wg własnych upodobań, a najemca poniesie jego koszty i zostaną one wliczone do czynszu. Niezależnie od postanowień umownych ubezpieczenie takie powinno mieć kształt ubezpieczenia na rzecz osoby trzeciej, aby uniknąć regresu wobec najemcy. Dodajmy, że takie zapisy standardowo występują w ogólnych warunkach umów leasingowych i nikt nie ma wówczas pretensji do finansującego, że wymaga ubezpieczania leasingowanego mienia. Nota bene leasing i najem są bardzo podobnymi stosunkami prawnymi. Warto te uregulowania zapożyczać z leasingu i "wkładać" je do umów najmu. Uregulowanie umowne obowiązku ubezpieczenia i następnie egzekwowanie tegoż obowiązku pozwoli uniknąć nam nieprzyjemnych sytuacji i wzajemnych oskarżeń, jeżeli szkoda dotknie wynajmowanego przedmiotu. Warto, też pod tym kątem przeanalizować własne umowy najmu mając na uwadze to, że brak uregulowań tego rodzaju w umowie jest niekorzystny dla nas niezależnie od tego czy jesteśmy wynajmującym czy najemcą.

Na koniec wskażmy jeszcze, że najemca powinien mieć zawarte ubezpieczenie OC najemcy chroniące jego majątek przed konsekwencjami szkód, których sam jest sprawcą, a klasyczne ubezpieczenia majątkowe nie obejmują ich swym zakresem.

WARTO WIEDZIEĆ - PRZEDAWNIENIE ^^^

Większość roszczeń majątkowych ulega przedawnieniu. Przedawnienie polega na tym, iż po upływie terminu przedawnienia, osoba przeciwko której mamy roszczenie może uchylić się od jego zaspokojenia. Jest to prawo dłużnika, z którego może skorzystać - i najczęściej tak czyni - ale nie musi. Jeszcze do niedawna było inaczej i sąd automatycznie odrzucał pozew jeżeli roszczenie było przedawnione. Obecnie (po zmianie Kodeksu cywilnego z 1990 roku) sąd wszczyna sprawę i prowadzi ją tak długo dopóki dłużnik nie podniesie przedawnienia. Charakterystyczne dla przedawnienia jest też to, że po upływie terminu przedawnienia, roszczenie wobec dłużnika nie znika. Jeżeli z jakiś powodów dłużnik zaspokoi przedawnione roszczenie nie będzie on miał prawa domagać się od nas jego zwrotu (w pewnych specyficznych sytuacjach istnieje też możliwość potrącenia wierzytelności przedawnionej z wierzytelnością nieprzedawnioną).

Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej termin przedawnienia wynosi lat 10, a dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i roszczeń o charakterze okresowym (np. renta, czynsz) lat 3.

W odniesieniu do umowy ubezpieczenia Kodeks cywilny stanowi trzyletni termin przedawnienia. Po tym upływie przedawniają się tak nasze roszczenia wobec zakładu ubezpieczeń jak i zakładu wobec nas (np. o zapłatę składki). Bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się w dniu, w którym nastąpiło zdarzenie objęte ubezpieczeniem, a nie w ostatnim dniu trwania umowy ubezpieczenia, z której domagamy się wypłaty odszkodowania. Bieg terminu przedawnienia przerywa się w momencie zgłoszenia zdarzenia zakładowi ubezpieczeń. Od chwili kiedy zakład ubezpieczeń odmówi lub przyzna nam wypłatę odszkodowania bieg terminu rozpoczyna się na nowo - czyli, jeżeli nie zgadzamy się z decyzją zakładu ubezpieczeń co do wysokości odszkodowania mamy trzy lata na podjęcie jakiś kroków w kierunku wyegzekwowania od zakładu naszego prawa.

Trochę inaczej sprawa wygląda z przedawnieniem się roszczeń wynikających z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. W tym bowiem przypadku poszkodowanemu przysługują takie terminy przedawnienia jakie dla danego roszczenia przewiduje prawo cywilne. Czyli, jeżeli szkoda powstała w skutek czynu niedozwolonego, termin przedawnienia będzie wynosił trzy lata od chwili dowiedzenia się poszkodowanego o szkodzie nie więcej jednak niż lat 10 od dnia, w którym zdarzenie powodujące szkodę miało miejsce. Jeżeli natomiast czyn niedozwolony był zarazem przestępstwem określonym w Kodeksie karnym, roszczenie ulega przedawnieniu po latach dziesięciu od dnia popełnienia czynu. Jeżeli zaś chodzi o szkody kontraktowe to będą się przedawniały zgodnie z normą ogólną lub też zgodnie z normami szczegółowymi przewidzianymi dla poszczególnych rodzajów umów.

SŁOWNIK UBEZPIECZENIOWY ^^^

DELIKT - inaczej czyn niedozwolony. Pojęcie prawa cywilnego. Czynem niedozwolonym jest bowiem każde zawinione zachowanie człowieka powodujące uszczerbek majątkowy lub osobowy u osoby trzeciej. Dla czynu niedozwolonego nie jest istotna wina umyślna, może również być dokonany nieumyślnie (tzw. lekkomyślność lub niedbalstwo). Warto w tym miejscu wskazać, że zachowanie osoby pozbawionej świadomego rozeznania własnych czynów (np. chorej psychicznie lub bardzo młodej np. dziecka) nie będzie miało znamion deliktu, gdyż osobie takiej nie można przypisać winy ani umyślnej ani nieumyślnej - inną sprawą jest czy można przypisać wówczas winę (błąd w nadzorze) jej opiekunowi lub przedstawicielowi ustawowemu. Niektóre czyny niedozwolone mogą być również przestępstwami (np. pobicie, nieumyślne spowodowanie śmierci, umyślne podpalenie itp.), niektóre będą wykroczeniami (np. nieumyślny zabór mienia), niektóre nie będą rodziły odpowiedzialności karnej (np. niektóre przypadki nieumyślnego zniszczenia mienia). Niezależnie jednak od swego charakteru prawnokarnego na gruncie prawa cywilnego rodzą one po stronie osoby poszkodowanej uprawnienie do dochodzenia odszkodowania.

TU DAEWOO - ZARZĄD KOMISARYCZNY ^^^

25 maja w Towarzystwie Ubezpieczeniowym DAEWOO powołano zarząd komisaryczny. Samo powołanie zarządu komisarycznego nie ma żadnego wpływu na moc obowiązującą umów zawartych z tym zakładem. Świadczy jedynie o złej sytuacji panującej w tym towarzystwie. Jednakże powołanie takowego zarządu nie oznacza jeszcze, że TU DAEWOO upadnie. Celem zarządu komisarycznego jest bowiem doprowadzenie do przejęcia DAEWOO przez inny podmiot. W tej chwili rozmowy toczą się, aż na czterech frontach i wiele wskazuje na to, że przynajmniej na jednym zakończą się sukcesem. Zarząd komisaryczny ma na to rok, ponieważ tylko na taki okres jest powoływany.


Prześlij Insurance Alert !!! znajomemu

Subsksybcja na kolejne wydania biuletynu


IA redaguje Paweł Filar - prawnik, broker w KB Prometeusz oddział Kalisz.